Dzień dobry, pozwól, że Ci opowiem pewną historię Odkrywcy…
„Niedzielne przedpołudnie, cicho w mieszkaniu. Jestem sama. Siedzę zapatrzona w kuchenne okno. Przede mną kubek aromatycznej kawy.
Janek zabrał dzieci do matki w odwiedziny.
Tak ustaliliśmy – jeden dzień w miesiącu tylko dla mnie, żebym mogła odpocząć.
Janek pracuje w delegacjach, a i u mnie wciąż dużo się dzieje. Zamykamy ważny projekt w firmie, rozpoczęłam studia podyplomowe. Zosia od kiedy poszła do przedszkola wciąż choruje, a Franek wymaga pomocy w odrabianiu lekcji.Hmmm. Może poczytam książkę, pomedytuję, zrobię sobie kąpiel z bąbelkami?
Niby lubię ten czas, bo wreszcie mam chwilę dla siebie.
Tylko skąd ten niepokój, jakieś poirytowanie?Z rozmyślań wybija mnie dźwięk pralki sygnalizujący koniec cyklu. Muszę się ruszyć.
W łazience zatrzymałam się przed lustrem. Spojrzałam na siebie. Mam 41 lat, jestem zmęczona, szara, nijaka.
Ej zaraz, miałam afirmować miłość do siebie!
Przecież wiem, że moje samopoczucie ma znaczenie, że co wewnątrz, to i na zewnątrz.
Że mogę i powinnam współtworzyć swoją rzeczywistość.
Świetnie, że to wiem! Tylko co z czuciem? Co z praktyką?W pracy wciąż przypominam o tym innym. Grunt to nastawienie, właściwa postawa.
Tam, pani menedżer, poukładana, uśmiechnięta, pomocna, wyrozumiała, zawsze mająca czas, by wysłuchać i udzielić wspierającej rady.
A w domu? Wciąż na oparach, przemęczona, sfrustrowana, czasem ciskająca pioruny, w ciągłym niedoczasie.Zawsze chciałam mieć rodzinę, a teraz potrzebuję od nich urlopu.
Czy jestem dobrą żoną, matką? Czy wystarczająco dbam o bliskich?
Ech! A miałam złapać dystans, naładować baterie, a tymczasem znowu wbijam się w poczucie winy.
O co mi chodzi? Jaki sens ma to, co robię, to że żyję? Jak chcę, żeby było?”
Zadawanie pytań, ciekawość i otwartość na poszukiwanie odpowiedzi, weryfikowanie co ważne w życiu, co nas wspiera, a co ogranicza to klucz do świadomego rozwoju.
Przewodników i mentorów możemy mieć wielu, lecz najcenniejsze jest szukanie odpowiedzi w sobie, odkrywanie własnej mapy percepcyjnej i dzięki temu świadome nawigowanie życiem.
Inspiracją do zmian i zachętą do rozpoczęcia świadomej podróży, może być stworzenie swojej Mapy Marzeń. Forma ta znana jest pod wieloma nazwami (Tablica Marzeń, Karta Życzeń, Umowa z Losem, Tablica Celów), ale zawsze ma jeden konkretny cel: inspirować do zmian i ułatwić kontakt z naszymi ukrytymi pragnieniami.
Zadaniem Mapy Marzeń jest zobrazowanie pragnień, celów i marzeń, a patrzenie na nią ma pobudzić podświadomość i przypominać jej o tym, czego naprawdę pragniemy. To odpowiedź na pytanie, dotyczące każdej sfery życia: Jakie jest moje najgorętsze pragnienie?
Nie do końca wiadomo, kto wymyślił Mapę Marzeń. Wśród jej twórców wymienia się najczęściej astrologa Buzza Mayersa, który używał określenia Mapa Skarbów. Do jej wykonania możesz wybrać istotną dla Ciebie datę – urodziny, nowy rok lub ten dzień, tę chwilę.
Kierunek zmian, pomoże nadać określenie Twojej misji życiowej, która jest powołaniem, pragnieniem innego bardziej pełnego życia, tego do czego chcemy dążyć, co chcemy eksplorować. Misja to poczucie sensu. Świadomość, że wszystko służy czemuś i komuś.
Misja życiowa to nasze powołanie, nasza droga, nasz cel. Może to być coś dużego, może być coś małego, ale jest to zawsze związane z wartościami, którymi się kierujesz. Misja życiowa to odpowiedź na pytania, jakie człowiek od zawsze stawia przed samym sobą: Po co ja tu jestem? Jaki to ma sens? Znając swoją misję, znasz siebie, znasz swoje potrzeby, a przede wszystkim znasz wyznawane przez siebie wartości. A ta wiedza pozwoli Ci nadać kierunek swoim bliższym i dalszym działaniom.
Zapraszamy w niezwykłą podróż w głąb Siebie, na warsztaty „Mapa Odkrywcy” i do pracy indywidualnej.
Z pasji do odkrywania ….